A więc tak, byłem dzisiaj na filmie "LEGO Przygoda" i postanowiłem wam napisać recenzję. Zabawna sytuacja, kupuję bilet na film, a tu banda buntowników (przez to, że ludzie rosną i rozwijają się w różnym tempie, udało mi się stwierdzić, że mają od 10 do 30 lat) kupująca bilety w kasie obok, śmieją się, że idę na film dla dzieci, tylko ja się pytam: na jaki film mam niby pójść? Na piłkarzyki nie pójdę, bo nie przepadam za piłką nożną, na "Nimfomankę" mnie nie wpuszczą, bo są "ograniczenia wiekowe", a na "Robocop'ie" już byłem. Jest jeszcze nowe "Paranormal Activity", ale trzeba podpisywać jakieś oświadczenie, że twórcy filmu nie biorą odpowiedzialności, za śmierć z nudów. Swoją drogę pójść na film o LEGO, z okazji walentynek. W sumie to jest o wiele lepszy pomysł, niż pójść w walentynki, na "Ninfomankę. Są ludzie, którzy nie wiedzą, co to spoilery, więc spieszę z wytłumaczeniem. Spoilery, to na przykład zdradzanie zakończenia lub najbardziej epickiej akcji na przykład filmu. Większość językoznawców uważa, że właśnie stąd wynika duże podobieństwo słów spoiler i trailer.
Osobiście z filmu zapamiętałem jak się nazywają tylko 3 postacie: Prezes Biznes, Lucy (Żyleta) i Kiciarożec. Albo Kiciarożek. Albo Kicirożec. Albo Kicirożek. Różowe NIEWAŻNE. Oczywiście nie wliczyłem w tą listę postaci które są ściągnięte z innych filmów, między innymi: Superman, batman, zielonkawa latarnia, gandalf, wonder woman i tym podobne. Zastanawiam się, skąd LEGO wzięło prawa do tych wszystkich superbohaterów. Przecież łatwiej by im było skołować superbohaterów Marvel'a. W końcu to dla nich robili gry. Może zacznę w końcu pisać o filmie. Z jednej strony morze jest szerokie i głębokie, a z drugiej, skoro to recenzja filmu to przydałoby się zacząć. A więc tak, "LEGO Przygoda" to film zawierający bardzo dużo lekcji / maksym życiowych, na przykład: zawsze należy być kreatywnym i nie poddawać się systemowi albo nie należy się poddawać ogólnie i w ogóle... Ale nie będę się więcej dopatrywał wartości merytorycznych, bo po co? Jak ktoś chce wyciągnąć jakieś wnioski z filmu, to sam go powinien obejrzeć. Ogólnie film był bardzo dobry i bardzo dobrze zrealizowany, natomiast bardzo zasmuciło mnie przejście do "prawdziwego świata", to jest element, którego moim zdaniem nie powinno w ogóle być. Tą w większości nie recenzję mogę zakończyć słowami: "Everything is awesome, but if you watch unikitties it's 20% cooler!".
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz